Informacja Prezesa Stowarzyszenia
Dodane przez rybicki dnia 19.10.2007
Na starej stronie w nowej szacie witam kol.absolwentów oraz członków i sympatyków
naszego "stowarzyszenia tżś".

Zbliża się dzień Wszystkich Świętych, w którym po raz kolejny będziemy odwiedzać cmentarze i spotykać się przy grobach naszych bliskich. Tradycyjnie też nie zapomnimy o miejscach wiecznego spoczynku naszych nauczycieli, wychowawców i absolwentów,kolegów, których nie ma już wśród nas.

Jak wspomniałem na wstępie,mamy nową szatę naszej strony. Jest ona wynikiem współpracy Zbyszka i Andrzeja Podgórskiego, który jako jedyny odpowiedział na apel Zbyszka o pomoc techniczną przy opracowaniu bardziej atrakcyjnej wizualnie strony. Dziękujemy Andrzejowi i przypominam, że chodzi o pomoc techniczną. Merytorycznie za stronę odpowiadają i są jej administratorami Zbyszek i Wiesiek.


Treść rozszerzona
Na starej stronie w nowej szacie witam kol.absolwentów oraz członków i sympatyków
naszego "stowarzyszenia tżś".

Zbliża się dzień Wszystkich Świętych, w którym po raz kolejny będziemy odwiedzać cmentarze i spotykać się przy grobach naszych bliskich. Tradycyjnie też nie zapomnimyo miejscach wiecznego spoczynku naszych nauczycieli, wychowawców i absolwentów,kolegów, których nie ma już wśród nas. Może się zdarzyć, że nad niektórymi z tych miejsc trzeba się będzie szczególnie pochylić, być może uporządkować, położyć wiązankę a zapalony przez nas znicz okaże się jedynym.Tym bardzie trzeba.

Na ostatnim spotkaniu zarządu naszego Stowarzyszenia podjęliśmy decyzję o otoczeniu szczególną opieką (w porozumieniu z rodziną)grobu jednego z naszych nauczycieli na wrocławskim cmentarzu.

Przy okazji zwracamy się z prośbą o sygnał do nas,jeśli wiecie,że są takie miejsca na nie tylko wrocławskich cmentarzach,gdzie los tak zrządził ,iż groby naszych nuczycieli lub kolegów mogą wymagać naszego (Stowarzyszenia)zainteresowania i opieki. Skoro już nawiązałem do naszego ostatniego spotkania muszę wspomnieć o temacie poruszonym przez kol.Zbyszka Priebe, nestora zarządu. Przypomniał On nam, że wielu naszych absowentów znajduje się w trudnej sytuacji życiowej nie koniecznie w sensie materialnym.Czasami - Zbyszek podał tu konkretny przykład- wystarczą odwiedziny,chwila rozmowy,uświadomienie,że jest grono ludzi interesujących się ich losem i gotowych pomóc.

Nasz znakomity v-ce prezes Bronek Skobierski nie był co prawda na zarządzie, zajęty zalewaniem sąsiadki (albo to jego mieszkanie zalano, nie pamętam), ale wyjątkowo wpisał się w temat poruszony przez Zbyszka. W parę minut po naszym spotkaniu, kol.Bogdan Wilk - nasz absolwent a obecnie nauczyciel - zwrócił się do mnie, czy możliwe jest udzielenie przez nas jakiejkolwiek pomocy koledze z jego klasy, którego ciężka choroba postawiła w bardzo trudnej syuacji. Po chwili w tej samej sprawie dzwonił Bronek. Doładnie opisał sprawę i wnioskował o udzielenie pomocy. W takich sytuacjach nie ma zazwyczaj czasu na debaty i kolektywne decyzje. Po rozmowie z z H.Pierchałą i Zb.Toporowiczem wysłałem pieniądze z naszego konta. Nie ukrywam, że przedtem Bronek musiał przekonać kolegę, żeby pomoc chciał przyjąć. Ze zrozumałych względów nie używam tu nazwisk osób korzystających z naszej ewentualnej pomocy i takiej zasady będziemy się trzymać.

Nie ukrywam jednak,że nasze środki są dość skromne i znowu będziemy zmuszeni zwrócić się do kolegów mogących nam pomóc. Naszą rolę widzę tu raczej jako koordynującego,czyli ,jeżeli ktoś będzie mógł w jakiś spsób wesprzeć tą sferę naszej działalności,to skontaktujemy go z osobą tej pmocy potrzebującą.Oczywiście brak nazwisk nie znaczy,że będziemy naszym skromnym funduszem "szastać" bez kontroli. Każda nasza operacja finansowa jest udokumentowana i do wglądu.

Jak wspomniałem na wstępie,mamy nową szatę naszej strony. Jest ona wynikiem współpracy Zbyszka i Andrzeja Podgórskiego, który jako jedyny odpowiedział na apel Zbyszka o pomoc techniczną przy opracowaniu bardziej atrakcyjnej wizualnie strony. Dziękujemy Andrzejowi i przypominam, że chodzi o pomoc techniczną. Merytorycznie za stronę odpowiadają i są jej administratorami Zbyszek i Wiesiek (pozdrawiam). Nie jestem fachowcem od internetu, ale aby adminstrować stroną dobrze jest się na nią zalogować.

Nie raz podkreślałem, że internet nie jest dla mnie celem a tylko środkiem. Nie chodzi o konkurs piękności strony i ilości wejść. Ważne, żeby strona była pomocna absolwentom i pomagała w realizowaniu naszej statutowej działalności. Mam nadzieję, że w tej formie strona spełni swoją rolę.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich absolwentów, oraz członków i sympatyków naszego Stowarzyszenia a w kontekście nadchodzących świąt życzę szczęśliwych powrotów.

Waldemar Rybicki