SPRZECIW ODWOŁANIU MINISTRA MARKA GRÓBARCZYKA
Dodane przez Retman dnia 07.04.2019
Szanowni Państwo!

W związku z zapowiadaną na przyszły tydzień próbą odwołania pana ministra Marka Gróbarczyka ze stanowiska Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (zgłoszony jest wniosek o votum nieufności) - pozwalamy sobie wyrazić nasze poparcie dla dotychczasowych działań pana ministra, które chcemy zaadresować do przewodniczącego komisji sejmowej i mediów. Prosimy o zapoznanie się z treścią i w razie poparcia naszej inicjatywy potwierdzenie tego mailem lub telefonicznie (Stowarzyszenie Absolwentów TŻŚ - tel. 607 58 45 33). Upoważni nas to do umieszczenia Państwa jako sygnatariuszy apelu. Ze względu na bardzo krótki termin, prosimy o jak najszybszą odpowiedź.

Z poważaniem,
Waldemar Rybicki
Prezes Stowarzyszenia Absolwentów TŻŚ Wrocław

Treść rozszerzona
Szanowni Państwo!

W związku z zapowiadaną na przyszły tydzień próbą odwołania pana ministra Marka Gróbarczyka ze stanowiska Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (zgłoszony jest wniosek o votum nieufności) - pozwalamy sobie wyrazić nasze poparcie dla dotychczasowych działań pana ministra, które chcemy zaadresować do przewodniczącego komisji sejmowej i mediów. Prosimy o zapoznanie się z treścią i w razie poparcia naszej inicjatywy potwierdzenie tego mailem lub telefonicznie (Stowarzyszenie Absolwentów TŻŚ - tel. 607 58 45 33). Upoważni nas to do umieszczenia Państwa jako sygnatariuszy apelu. Ze względu na bardzo krótki termin, prosimy o jak najszybszą odpowiedź.

Z poważaniem,
Waldemar Rybicki
Prezes Stowarzyszenia Absolwentów TŻŚ Wrocław

---

Adresaci:

Przewodnicząca Komisji Sejmowej Posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk Poseł Tadeusz Aziewicz

Do wiadomości:

Premier Mateusz Morawiecki
Minister Marek Gróbarczyk

Transport rzeczny się Odradza!
List otwarty w sprawie wniosku o wotum nieufności dla Pana Ministra Marka Gróbarczyka.
Po odzyskaniu wolności w roku 1989 transport rzeczny nie miał szansy funkcjonowania w naszym Kraju. Kilku wpływowych działaczy przekonało polityków i społeczeństwo, że modernizacja rzek jest droga i sprzeczna ze zrównoważonym rozwojem naszego Państwa. Transport rzeczny został z premedytacją zniszczony. Zostały zlikwidowane ustrojowe podstawy istnienia żeglugi śródlądowej. Dzięki działaniom polityków zlikwidowaliśmy ok 90% floty rzecznej. Z pozostałych 10% floty oraz portów sprywatyzowano doprowadzając do monopolizacji branży. Porty zamiast służyć transportowi rzecznemu stały się atrakcyjnymi terenami dla deweloperów lub najwyżej jako turystyczne mariny. Zaniedbano publiczne szlaki żeglugowe, co uniemożliwiło dopłynięcie do portów (np.: tor wodny Świnoujście – Szczecin), zlikwidowano szkolnictwo branżowe. Marynarze zmuszeni zostali do szukania pracy w krajach Europy Zachodniej a armatorzy do pływania po obcych akwenach.
Przyczyną likwidacja branży żeglugi śródlądowej i zaniedbania krajowych rzek był zanik gospodarki wodnej. Przez długie lata gospodarka wodna w naszym kraju była synonimem wojującej ekologii. Przykładem ekstremalnie ekologicznego podejścia do gospodarki wodnej może być różnica zdań szefów resortów publicznie prowadzona w roku 1998 przez ministra właściwego ds. transportu i ministra właściwego ds. gospodarki wodnej. Minister właściwy ds. gospodarki wodnej mówił: „Owszem można myśleć o statkach, ale pasażerskich, o rejsach wycieczkowych z Berlina do Wrocławia. Do tego nie trzeba takich prac i takich nakładów, jak do przewozów wielotonowymi barkami”. Natomiast minister ds. transportu i gospodarki morskiej odpowiadał: „Wizji kajaków dopływających z Berlina do Wrocławia czy Opola nie zamierzam komentować”. Takie podejście polityków doprowadziło do katastrofy nie tylko w transporcie rzecznym, ale także do ogromnego deficytu wody, której zasobność w naszym kraju porównuje się do zasobności w krajach afrykańskich. Państwo głosiło hasła oszczędzania wody i zakręcania kranów z wodą przy myciu zębów a samo pozwalało na bezproduktywny odpływ wody opadowej w rzekach do morza. Promowana była budowa suchych zbiorników wodnych.
Obecnie transport rzeczny się odradza i jest na ustach wielu ważnych polityków. O żegludze śródlądowej rozmawia Prezydent RP Andrzej Duda z innymi Prezydentami państw regionu. O transporcie rzecznym w ekspoze (pierwszy raz w historii) mówiła Premier Beata Szydło. Żegluga śródlądowa jest w Programie Premiera Mateusza Morawieckiego, który często wspomina z nostalgią statki pływające po Odrze. W swoich planach zagospodarowania przestrzennego transport rzeczny i jego infrastrukturę uwzględniają wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast i gmin nadrzecznych. W Sejmie i Senacie istnieją parlamentarne komisje i zespoły dedykowane rozwojowi dróg wodnych i żeglugi śródlądowej. Osobą odpowiedzialną i „winną” za działania na rzecz żeglugi śródlądowej jest Pan Minister Marek Gróbarczyk. To Pan Minister jest odpowiedzialny za inicjatywę podpisania przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Europejskiego Porozumienia w sprawie Głównych śródlądowych Dróg Wodnych o Znaczeniu Międzynarodowym (Konwencja AGN). To Minister doprowadził do wyodrębnienia z działów administracji rządowej żeglugi śródlądowej jako oddzielnej części budżetowej. To Minister odpowiedzialny jest za odłączenie gospodarki wodnej z ministerstwa środowiska i połączenie jej z gospodarką morską i żeglugą śródlądową. To Minister Gróbarczyk odpowiedzialny jest za stworzenie założeń do strategii rozwoju dróg wodnych. To Minister sprzyjał tworzeniu regionalnych zespołów zajmujących się żeglugą śródlądową. To Minister odpowiedzialny jest za tworzenie dokumentów strategicznych, które mają doprowadzić do zespolenia naszych najważniejszych dróg wodnych z akwenami transportowymi Europy Zachodniej w ramach sieci TEN-T. To Minister Gróbarczyk przywrócił branżowe szkolnictwo. To Minister Gróbarczyk odpowiedzialny jest za rozpoczęcie odbudowy dróg wodnych przez dokończenie budowy stopnia wodnego Malczyce na Odrze oraz budowy toru wodnego przez Mierzeję Wiślaną i Zalew Wiślany do Elbląga.
Środowisko marynarzy żeglugi śródlądowej jest oburzone, że bezduszne rozgrywki polityczne mogą doprowadzić do anihilacji żeglugi śródlądowej przez odwołanie Ministra Marka Gróbarczyka, który dał szansę transportowi rzecznemu. Żegluga śródlądowa wymaga jeszcze wielu działań, których gwarantem jest Pan Minister. Jesteśmy zdruzgotani, że niezrozumiałe dla środowiska gry polityczne mogą pogrążyć naszą branżę na kolejne lata. Chcielibyśmy, aby Szanowni Posłowie wreszcie dostrzegli, że transport rzeczny może się rozwijać jedynie przy dobrze prowadzonej gospodarce wodnej i jest w Europie transportem innowacyjnym i nowoczesnym. To do Posłów należy wybór czy chcemy czystych rzek bezpiecznych i gospodarczo użytecznych czy rzek zdziczałych. Jak wskazują ostatnie lata, kiedy nareszcie powstały strategie i plany obejmujące żeglugę śródlądową, jedynym gwarantem realizacji celów branży, która nadal wymaga mądrej troski w każdej chwili może w Polsce jako branża zniknąć. Wobec powyższego zwracamy się do Pana Marszałka Sejmu z prośbą o wycofanie wotum nieufności wobec Ministra Marka Gróbarczyka, który stworzy podwaliny dla rozwoju transportu rzecznego w Polsce.