Spotkanie Nauczycieli i Pracowników TŻŚ18.01.2011 r.
Dodane przez KRZYSZTOF MROWIEC dnia 25.01.2011
Dnia 18 stycznia 2011 o godz. 18 - we Wrocławiu, w Klubie Muzyki i Literatury odbyło się coroczne spotkanie noworoczne Nauczycieli i Pracowników administracyjnych Technikum Żeglugi Śródlądowej. Spotkanie połączone było z wernisażem malarstwa pt. "Odra we Wrocławiu" w pastelach artystki Teresy Rajskiej. Już pół godziny przed zapowiadanym początkiem sala niemal się zapełniła. Spotkanie zostało zorganizowanie przez:kierującego Klubem Muzyki i Literatury naszego absolwenta Ryszarda Sławczyńskiego i Stowarzyszenie Absolwentów TŻŚ, reprezentowane przez prezesa Waldemara Rybickiego. Spotkanie rozpoczęło się powitaniem przybyłych gości przez organizatorów. Następnie Waldemar Rybicki wygłosił memento o swoim przyjacielu prof. Krzysztofie Brzozowskim, który na fotografii towarzyszył Nam zgromadzonym. Załamującym się głosem, ocierając ukradkiem łzę wzruszenia, przybliżył postać i działalność swojego przyjaciela, kolegę z pracy i działacza. Człowieka niezwykłego formatu i pięknej duszy. Na sali absolutna cisza i wzruszenie. Po chwili refleksji zaproszono panią Teresę Rajską by opowiedziała o Swoim malarstwie i temacie, którym się zajęła. Artystce podziękowano brawami - wręczając bukiet kwiatów. Kwiaty i pamiątkowe dyplomy w dowód uznania otrzymali organizatorzy od państwa Talików. Następnie odbył się koncert fortepianowy w wykonaniu pianistki Natalii Lentas. W programie utwory F. Liszta i F. Chopina. Koncert niezwykle udany i nastrajający refleksyjnie, po nagłym odejściu prof. Brzozowskiego.Wielkie brawa dla artystki i żal że tak krótko. Po zakończeniu części oficjalnej zwiedzanie wystawy, przyjacielskie rozmowy, radość ze spotkania.Niestety, na części spotkania gdzie szampanem wzniesiono toast za pomyślność w nowym roku, raczono się smakołykami nie mogłem pozostać. To był dzień moich urodzin, na wieczór zapowiedziały się moje dzieci i wnuki coby dziadkowi i ojcu zawisnąć na szyi. Oczywiście jako Wasz reprezentant nie omieszkałem przekazać od Was, komu się dało noworocznych serdeczności i pozdrowień. Powiem Wam, że nasi Belfrowie wyjątkowo krzepko się trzymają. Humoru i optymizmu wielu mogło by się od nich uczyć.
Zygmunt Szewczyk /69